wtorek, 10 kwietnia 2012

Zające

W tym roku udało mi się uszyć przed Wielkanocą kilka zajęcy. Wszystkie znalazły nowych właścicieli, co bardzo mnie cieszy :)
Zające powstały z tkanin, które na początku marca zakupiłam na Stoffmarkt Holland w Potsdamie pod Berlinem. Tkaninowy raj odwiedziłam po raz drugi i zapewne nie ostatni, kolejny wypad już w czerwcu. 
Wszelkie informacje na ten temat oraz terminy znajdziecie tutaj. Tych, którzy nie mieli okazji być na takiej "imprezie" ostrzegam, że można dostać zawrotu głowy od ilości kropek, kratek i innych cudnych wzorów. Jest to również doskonała okazja aby stracić pół pensji w kilka chwil :) 






A oto zające




I odrobina wiosennego, poświątecznego nastroju :)




Pozdrawiam wiosennie :)


6 komentarzy:

  1. jak sie pieknie sklada, mam postanowienie zeby nie kupowac w kwietniu i maju tkanin, ktorych nie potrzebuje do aktualnych projektow, skoro kolejny markt w czerwcu, dobrze sie ulozylo :P

    ja wlasnie wrocilam z weekendu u naszych sasiadow z zachodu i tez przywiozlam kilka nowych wzorow :)

    pozytywne zajace!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zamierzam w maju do Nitki się wybrać, choć podejrzewam, że i tak w czerwcu dopiero poszaleje :) podsumowując zagraniczne zakupy, Panie Tusk, dziękujemy za autostradę do Berlina :P choć w czerwcu już będzie płatna :(

      Usuń
  2. ale świwetne gwizdkowe zające:)nie dziwie sie,ze miały wziecie:)śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajowe i tkaninki jakie cudne. miodzio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli robi się ze mnie tkaninowy chomik i kolekcjoner :)

      Usuń